Za dwa dni mija miesiąc w nowej pracy i kompletny zastój w robótkach. Brak czasu i zmęczenie to wynik mojego nieróbstwa. Jutro Walentynki i moja jedyna ,jak widać kartka walentynkowa.
Praca okazała się w porządku , a z nowym rytmem pracy trzeba się będzie jakoś zgrać.Na razie idzie mi to "kulawo".
Z krasnali przybył tylko jeden przez miesiąc, wiem wstyd ale nic na to nie poradzę.
Więcej za trzy dni teraz pora odpocząć.
Pozdrawiam wszystkich cierpliwych i odwiedzających mojego bloga. Dziękuję za każdy wpis i witam nowych przyjaciół. Przede mną wielkie wyzwania tylko boję się, że im nie podołam.