środa, 16 stycznia 2013

NOWA PRACA,NOWE STANOWISKO ,NOWI WSPÓŁPRACOWNICY A CO JESZCZE MNIE CZEKA ?

No i stało się. Po 29 latach stażu zaczynam pracę w innym miejscu. Dziś awansowałam.Ładnie to brzmi ale mój awans to codzienne dojazdy, jak już wspominałam ok. 95 km, wydłużony czas poza domem o 3 godziny , co miesiąc w plecy na bilety 285 zł. , no i o najważniejszym bym zapomniała  WARUNKI UMOWY O PRACĘ NIE ULEGAJĄ ZMIANIE - czyli jak widzicie same 'PLUSY" . Mam dziś totalnego doła.

niedziela, 6 stycznia 2013

SAL "7 KRASNOLUDKÓW".

Dawno, oj dawno mnie tu nie było. Minęły święta u kochanej mamy, sylwester w domku z kotami, telewizorem, kompem i oczywiście z robótką w ręku i oto efekty mojej dłubaniny.






Zaczął się nowy rok i nowe zadania. Pierwszym moim zadaniem jest Sal 7 krasnoludków no i z problemami ale  zaczęłam. Już na samym początku miałam problem z odczytaniem kolorów z wzoru, jak z jednym sobie poradziłam to następny - zabrakło mi brązowej muliny i nie skończyłam drzewa,zaczęłam to na co mam kolory. A zapomniałam o największym problemie.W sylwestra zaglądam do szafy i szoooook, nie mam odpowiedniej kanwy. Kremowa za duże krzyżyki - zamiast obrazka wyszedł by gobelin nad wersalkę a z małymi krzyżykami miałam tylko czarną i postanowiłam wyszywać moje krasnale nocą...
Pozdrawiam Was wszystkich, odwiedzających mojego bloga ,Wasze rodziny i życzę samych słonecznych, spokojnych i owocnych dni w tym Nowym 2013 Roku.
 Dla mnie zaczął się nie ciekawie, bo od propozycji dojazdów do pracy w innej miejscowości ok 48 km od domu i jeszcze nie wiem do końca w jakim charakterze, czyli wielka niewiadoma.Tyle na dzisiaj i mam nadzieję, że będę częściej / przyznam się, że dużo czasu zabiera mi facebook/ ale to dla dobra moich nieodkrytych jeszcze talentów, którymi będę się w tym roku chwaliła.