A to maki dla bratowej, jeszcze nie skończone ale co tam...trzeba się pochwalić. :-)
niedziela, 17 lutego 2013
HAFT KRZYŻYKOWY W NOWYM ROKU.
Zmiana planów.Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga .Trochę zawiodłam ale na razie przerwa w wyszywaniu KRASNALI. Co prawda dłubię i wydłubałam trochę od środy ale wstyd to pokazać / kilka kępek trawy ,trzy muchomory i kawałek kłody/.Czekam za muliną, bo zabrakło mi na korę obydwu kolorów brązu , na buźki cielistego i na buciki na pewno zabraknie / wyszywam trzema nitkami i to przyczyna braków/. A teraz jeszcze pochwalę się moją wypocinką - serduszko mogłoby być walentynką ale chyba będzie dodatkiem do prezentu dla kochanej mamy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Serduszko świetnym wzorkiem zrobiłaś - urocze pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMaki ciekawie wyglądają,w całości pewnie jeszcze piękniejsze
OdpowiedzUsuńJak skończę to pokażę, wzór ładny tylko wkopałam się z wypełnieniem tła /nigdy więcej/.Dziękuję za dobre słowo, pozdrawiam również Dusię. :-)
UsuńO, trochę późno, ale wpadłam. Ale serduszko piękne! Maki wydają się interesujące, czekam na koniec.:)
OdpowiedzUsuńDzięki, do Wielkanocy mam zamiar skończyć...
Usuń